Denon AVR 3802

Zacznę od tego że jestem właścicielem tego modelu i mogę nie być w pełni obiektywny ale przyznam że się starałem. Jest to już mój enty amplituner i mam wrażenie że może wreszcie ostatni w najbliższej przyszłości bo oferuje to na co czekałem. Chodzi mi tu o dobre brzmienie stereo i dużą dynamikę w wielokanałowych realizacjach. Gra mniej więcej jak najlepsze konstrukcje stereofoniczne w okolicach 2kzł, co jak na ampli uważam że jest świetną recenzją. Denon ma bardzo muzykalne brzmienie chociaż nie nazwałbym go miękkim i ciepłym. Jest raczej naturalnej barwy z akcentem na szybkość i detaliczność. Wiele zależeć będzie od kolumn ale ogólnie dźwięk na tym ampli jest trzymany w ryzach (zwłaszcza bas) a jednocześnie dysponuje imponującym uderzeniem czy jak inni wolą mówić "kopem". W.g. mnie najlepiej sprawdza się w koncertach rockowych na DVD. Brzmienie w kinie też jest niezłe ale w tej materii Yamaha potrafi więcej, gdyż kreuje jescze większą przestrzeń. Denon gra bardziej punktowo ale za to konkretniej-wszystko kwestią gustu...Nie sądzę aby można było go uznać za urządzenie audiofilskie ale z amplitunerów firm japońskich jest najbliższy tego określenia w swojej klasie cenowej. Ten model podobno najlepiej brzmi z B&W które ciągnie bez problemu mimo ich trudnej impendacji, tak twierdził przynajmniej sprzedawca w Avikomie i wydaje mi się to realne gdyż miałem swojego czasu kolumny Mission 704 które wyłączały moje Onkyo 555 a Denon trzymał się twardo. W tym ampli czuć że podłączając kolejne kanały moc nie spada dotkliwie co przytrafiało się w np. Yamaha rxv-620 którą miałem około pół roku i powiem że był to mój najgorszy ampli w historii. AVR 3802 ma świetne wyjście subwooferowe bo obok Onkyo spośród moich amplitunerów to właśnie on dostarczał na tym wyjściu sygnał dynamiczny, zwinny i precyzyjny. Podsumowując: ten Denon to całkiem niezły sprzęt z baterią bajerów tupu DPLII i wszelkie odmiany DTS i DD.. Do tego umożliwia konfigurację 9 głośnikową chociaż niezależnych kanałów jest 7.1. Gdy chodzi o kompromis między stereo a kinem jest udanym wyborem choć zarówno w stereo są lepsi-czyli wzmaki stereo, jak i w kinie niektóre modele Yamahy typu AX-2 nie mówiąc o AX-1 czy AZ-9. Tu jednak Denon w szranki wystawia AV-11R i AV-11C( o ile nie pokręciłem modeli). Dla miłośników basu radzę dokupić dobry subwoofer bo infra dźwięków z frontów w tym ampli nie jest za dużo. Co innego gdy chodzi o mocne uderzenia perkusji-jest lepiej niż OK. Mimo 7 końcówek mocy o niezłych parametrach, najlepiej jest wykorzystać wyjścia PRE-OUT (pełne 7.1) w celu "dopalenia" dodatkową końcówką a wtedy to zbliżamy się jakością brzmienia do naprawdę niezłego pieca stereo ratując ideę kina domowego :)